środa, 4 marca 2015

Seks w starszym wieku




Często myślimy, że seks to sfera życia, która wraz z wiekiem przestaje się liczyć. Nic bardziej błędnego. Nie istnieje nic takiego, jak erotyczna emerytura, bo kobietą i mężczyzną jesteśmy do samego końca. Ponadto seks w starszym wieku poprawia zdrowie. W dojrzałym seksie mogą jednak przeszkodzić problemy związane z menopauzą, andropauzą i przebytymi chorobami.
Współżycie po pięćdziesiątce czy sześćdziesiątce wygląda inaczej niż w młodości. Staje się mniej intensywne, ponieważ libido jest już zwykle niższe i pojawiają się ograniczenia związane z wiekiem. Ale już sam fakt, że ta sfera doznań nadal nas interesuje, bardzo dobrze świadczy o naszym stanie zdrowia oraz kondycji psychicznej.

Życie seksualne zależy od temperamentu, gry hormonów oraz indywidualnych predyspozycji. Właściwie nie ma reguł: u niektórych panów po pięćdziesiątce spadek pobudliwości jest prawie niezauważalny, u innych zaś gwałtowny. Wpływa na to głównie gospodarka hormonalna. Męski organizm produkuje testosteron przez całe życie, chociaż po trzydziestce produkcja tego hormonu się zmniejsza - u mężczyzny 60-70-letniego jest go zwykle o połowę mniej niż w młodości. Ale nierzadko zdarza się, że starsi panowie mają więcej hormonu męskości niż młodzi chłopcy.
W życiu intymnym kobiet punktem zwrotnym staje się zwykle przekwitanie. Wiele pań, niestety, przestaje wtedy uprawiać seks. Charakterystyczne jest to, że największą aktywność seksualną utrzymują te kobiety, które zdecydowały się na hormonalną terapię zastępczą.

Więcej na 45plus.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz